Witam Was Wszystkie
Dzisiaj pokażę Wam moje pierwsze w życiu wydmuszki. Zbierałam się jakieś 3 lata aby je zacząć robić, a w tym roku za delikatnym popchnięciem przez Asię w końcu spróbowałam. Dzisiaj pokażę pierwsze 3 szt, zrobiłam ich 20 szt ale te z decoupagem jeszcze nie są gotowe, muszę je wykończyć. Tak więc sezon wydmuszkowy uważam za rozpoczęty :)
Efekty na zdjęciach poniżej.
Nie wiem do kogo ten wzór należy, kto go wymyślił ale widziałam go na wielu blogach więc i ja spróbowałam bo bardzo mi się podoba.
Sporo zdjęć ale wiecie jak to jest, to moje pierwsze skorupki więc chcę je dokładnie pokazać licząc na to , że choć trochę mnie pochwalicie :)
Mój Mały już nie może patrzeć jak jego pani biega z frezem i skorupkami :)
Pozdrawiam Was wszystkie.
hihi... po takiej ilości jajeczek... pustych zresztą ... nie dziw się, że kocio zwątpił ...na pewno miał nadzieję, że chociaż jedno, pełne mu się trafi ...
OdpowiedzUsuńwspaniałe wydmuszki - cudnie wykończone ... nie biorę się za nie bo znając mnie ... połowę bym pokruszyła ...
pozdrawiam cieplutko
Ja też myślała,że połowę potłukę ale na 23 szt tylko 3 nie wytrzymały :)
Usuńa widzisz... grunt to precyzja... ja niestety Ewciu jej nie mam
UsuńŚliczne, delikatne pisanki!! Jedna ładniejsza od drugiej :)
OdpowiedzUsuńOxi dziękuję :)
UsuńWspaniałe jajeczka. Też od roku mam ochotę na zrobienie podobnych, ale niestety dieta pochłania spore fundusze i po prostu mnie nie stać na materiały. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW Twoim wykonaniu muszą być piękne!Nie ma innej opcji.Delikatnie,widać że ręką wrażliwej na piękno kobiety wykonane!
OdpowiedzUsuńJeśli robiłaś je pierwszy raz to pełen szacun:))bo jak na pierwszy raz efekt jest fantastyczny:)))
OdpowiedzUsuńteż myslę o zrobieniu takiej pisanki chociaz pojecia nie mam jak sie do tego zabrać....no i na pewno nie wyszły by mi tak cudne jak Twije wieć szkoda psuć jajka :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Piękne, trochę jak ten serwetkowy koszyk :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PS Chyba przygarnę jakiegoś kociaka, Twój jest cudowny
Prześliczne czy ciężko sie je robi? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW końcu tu trafiłam. Pięknie u Ciebie i muszę sobie na spokojnie wszystko pooglądać.
OdpowiedzUsuńjajeczka sa przesliczne ale mi zapachnialo swietami :)
OdpowiedzUsuńśliczne! i na pewno nie wygladają na pierwszy raz!!!
OdpowiedzUsuńNo jak na pierwszy raz to mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńAleż cudowne no przepiękne
OdpowiedzUsuńale śliczne Ci te jajusia wyszły, bardzo śliczne. Pracuj dalej...
OdpowiedzUsuńJakie śliczne!!!
OdpowiedzUsuńU ciebie już Wielkanoc a ja jestem w lesie....Śliczne te pisaneczki , masz dużo cierpliwości.... Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńOj ja chwalę i to nie troszkę:))jestem w nich zakochana:))a kociak niech sobie śpi:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wykonane wydmuszki! Wyglądają na bardzo delikatne, niczym koronka. Urzekły mnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie. B.
Pierwsze powiadasz wydmuszki? Aa cudne az sie wierzyc niechce ,ze nigdy wczesniej nie robilas takich.Kociatko sliczne.Pieknego Dnia =)
OdpowiedzUsuńKochane dziewczyny. Wasze pochwały to miód na moje serce. Bardzo Wam dziękuję za to, że jesteście.
OdpowiedzUsuńI na prawdę powiadam to pierwsze wydmuszki w moim życiu.
Śliczne są:) Prawdziwa koronkowa robota:) Podziwiam i pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńWow! Piękne, widzę, że już myslisz o Świętach...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPiękne takie delikatne. Będę tu często zaglądać . Zapraszam na mojego nowego bloga . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprzpiękne:) zapraszam do mnie www.bizuboom.blogspot.com
OdpowiedzUsuńHIHIHI..KOTEK MNIE ROZSMIESZYŁ...Z TWOIM KOMENTARZEM:))
OdpowiedzUsuńŁadne ażurki, takie delikatne. Zapraszam po wyróżnienie. Pozdrawiam Benia.
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są normalnie przecudne!pozdrawiam
OdpowiedzUsuń