Dzisiaj pokażę wam jak mnie kiedyś na zdobienie deseczek wzięło :) Miałam ich kilkadziesiąt i takie jakieś smutne były. Postanowiłam je przyozdobić decoupagem.Oczywiście nie przyozdobiłam wszystkich,jeszcze mi trochę zostało :) Na niektórych są serwetki, a na innych obrazki wyszperane w internecie. Część wylakierowałam na gładko a część popękało za pomocą specyfików do spękań :) Oto efekty:
A tak smutno wyglądały przed decoupagem.
Dla tych co wytrwali do końca małe przypomnienie o moim CANDY.
Serdecznie wszystkich zapraszam do udziału.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za komentarze i odwiedziny.
śliczne deseczki,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły,zrobiło się kolorowo,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdeseczki sa cudne
OdpowiedzUsuńśliczne są przepiękne pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne i wesołe:). Zdecydowanie pięknie ozdobiona, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsłodziuchne deseczki ...
OdpowiedzUsuńO TAK ..TERAZ SA WESOLUTKIE:)))
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi sie ta z tulipanami :)
OdpowiedzUsuńDeseczka kawowa jest rewelacyjna - aż napatrzeć się nie mogę, tym bardziej, że uwielbiam kawę. Regularnie podglądam Twego bloga i podziwiam każdą Twoją pracę. Jestem pod dużym wrażeniem pomysłowości i talentu.
OdpowiedzUsuńEvulsianko, bardzo dziękuję za odwiedziny oraz komentarze na moim blogu.
Pozdrawiam serdecznie.
prawdziwe cudeńka :)
OdpowiedzUsuń