Witajcie dziewczyny :)
Wcale nie wydaje mi się, że za wcześnie na pisanki i koszyczki
bo za oknem trwa wiosna.
Nie wiem jak u was ale u mnie ani grama śniegu,
bazie na drzewach, pąki na magnoliach,
kiełkują przebiśniegi , hiacynty i krokusy.
Poplątana ta pogoda na maxa :)
Oto moje wiosenne wytworki :)
(koszyczek wg wzoru Ani z http://crochet.pl/ )
Pozdrawiam was wiosennie i zyczę udanej soboty i niedzieli :)
koszyczki są przesliczne:)
OdpowiedzUsuńI u mnie zero śniegu, szaro i brzydko. Nie uważam, że za wcześnie. ,ważne że robimy to co w sercu gra...bombki w lipcu, pisanki w grudniu - czemu nie? Śliczne koszyczki i jajeczka :)
OdpowiedzUsuńTak już mają robótkomaniaczki,że ledwo się kończą jedne święta a one już robią ozdoby na następne:)))))fajne koszyczki:)))
OdpowiedzUsuńKoszyczki są prześliczne:)))a ta wiosna w styczniu też mi się podobała ale już robi się zimno:)))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyczki...u mnie też wiosna...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńUrocze koszyczki a nauka nie idzie w las będą jak znalazł na wielkanoc. A jednak zima przyszła....
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pogoda potrafiła zaskoczyć. A koszyczki są przepiękne. Zazdroszczę zdolności. :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.Pozdrawiam
Usuń